Na krawędzi superwulkanu
Usiadłem na krawędzi łóżka i zacząłem liczyć godziny od wylotu. Zdarzało mi się w życiu i to wielokrotnie słyszeć w głowie szum, ale miało to miejsce raczej po dobrej imprezie. …
Samochodem po USA
Usiadłem na krawędzi łóżka i zacząłem liczyć godziny od wylotu. Zdarzało mi się w życiu i to wielokrotnie słyszeć w głowie szum, ale miało to miejsce raczej po dobrej imprezie. …